niedziela, 6 listopada 2016

Zaufanie do Banków


Czy Polacy ufają instytucjom finansowym?

Na zlecenie Spółdzielni Doradców Kredytowych przeprowadzono badanie opinii społeczne, które miało zweryfikować jaki jest nasz stosunek do instytucji finansowych: banków, firm pożyczkowych i doradców finansowych. Od dawna jest jasne, że banki i inne podmioty finansowe nie są postrzegane jako godne zaufania wśród społeczeństwa. Polacy postrzegają je jako zachłanne i próbujące nas naciągnąć na pieniądze.
czterech na pięciu Polaków uważa, że podmioty finansowe chcą nas naciągnąć na niepotrzebne produkty. Zaś 70% ankietowanych twierdzi, że instytucje te chcą zarobić naszym kosztem. O tym, że firmy związane z finansami i banki nie cieszą się zaufaniem społecznym świadczą statystyki:

12% badanych stwierdziło że ufa bankom.
7% twierdzi, że firmy pożyczkowe są godne zaufania.
Natomiast doradcy finansowi „cieszą się” zaufaniem jednego na dwudziestu ankietowanych.

Warto zaznaczyć, że i tak w ciągu ostatnich dekad sytuacja uległa poprawie. W dawnych czasach, nie ufało się bankom, ogólnie rzecz ujmując. Obecnie Banki wyglądają lepiej niż firmy pożyczkowe – 44% badanych zgadza się ze stwierdzeniem, że Banki dbają o swoich klientów. W przypadku firm pożyczkowych taką opinię ma tylko 20%.

Wybór danej instytucji finansowej jest uzależniony od wielu czynników, co może dziwić zaufanie odgrywa w tym aspekcie mniejszą rolę niż można się spodziwać. Najczęściej jest to decyzja przypadkowa, bo konkretny bank jest akurat tuż za rogiem lub ktoś z rodziny nam kogoś polecił. Problem tkwi w tym, że jeśli jakiś bank nas zaniedba, uznajemy że wszystkie banki są złe.

Od zawodów finansowych (doradcy finansowi, pośrednicy, doradcy w bankach wymaga się kompetencji moralnych – uczciwość, etyka, rzetelność. Wielu pracowników branży finansowej nastawionych jest na bezlitosny zysk. Z takimi nieetycznymi zagraniami wyobrażana jest branża finansów. Zatajanie faktów, wprowadzanie w błąd, wciskanie niepotrzebnych produktów – to wszystko sprawiło, że pracownicy tej branży są postrzegani jako naciągacze i krętacze.
Ofiary takich praktyk są dla innych przestrogą i nie dziw, że branża ta jest postrzegana właśnie w taki sposób, jako bezwzględni oszuści i naciągacze, którzy żerują na niewiedzy i naiwności ludzi.

Być może jest jednak nadzieja, że problem ten stopniowo będzie malał. Ludzie są już wyczuleni na próby naciągania i być może ta większa świadomość popchnie ich w ręce takiego pracownika, który będzie uczciwie doradzał w kwestii ich finansów.

Na koniec warto przypomnieć, że niekompetentni doradcy i pracownicy są nie tylko w branży finansowej. Na nieetyczne zachowania możemy trafić w każdej dziedzinie naszego życia.